
Samochody z jedną parą drzwi to gatunek wymierający. Każda następna generacja każdego popularnego modelu musi mieć dwie pary drzwi. Nie ma już trzydrzwiowej Micry, Clio, Pandy, Corolli, nie ma już żadnego 3-drzwiowego Citroena powyżej C1 itp. itd. A już w szczególności nie ma dwudrzwiowych sedanów dla normalnego człowieka (zostały tylko w markach drogich i luksusowych) oraz nie ma już żadnych trzydrzwiowych kombi. To gatunek ostatecznie wymarły. Szczerze mówiąc, trochę trudno nad tym uronić łzę, bo trzydrzwiowe kombi zasadniczo nie ma za grosz sensu. Nadwozie, jakby nie było, wielofunkcyjne, ale za